Nie ma przyjemniejszej rzeczy, niż zobaczyć efekty swojej ciężkiej pracy. Przygotowując serwis www do wejścia na pierwszą stronę wyników wyszukiwania, musimy odpowiedzieć, sobie i innym zaangażowanym w przedsięwzięcie osobom, za wiele pytań. Zatrudniając fachowca od tej ciężkiej pracy, zyskujemy przewagę na starcie. Przewagę merytoryczną. Pozycjonowanie nie jest pracą łatwą i nie każdy sprosta zadaniu. Często ulegamy obietnicom czarodziejów pozycjonowania, parających się czarna magią, czyli stosujących chwyty poniżej pasa. Łatwo może się to skończyć filtrem od Google. I po sprawie. Przez długie miesiące, nawet po naprawieniu błędów i obiecaniu poprawy, strona nie wróci na poprzednie miejsce w SERP.
Przed pozycjonowaniem należy zrobić audyt. Znaczy to ni mniej, ni więcej szukanie dziury. Czasem okazuje się szukaniem przysłowiowej dziury w całym. Jeśli jednak audyt wykaże niedociągnięcia, należy bezwzględnie zastosować się do zaleceń. Kolejnym krokiem jest optymalizacja. Polega na dostosowaniu, zgodnie z przykazaniami audytu, kodu i treści witryny do wymogów SEO. Kod powinien charakteryzować się wyraźnym rozdziałem strony semantycznej, za którą odpowiada html od funkcji pełnionych przez dokumenty arkuszy css, odpowiadających za oprawę graficzną, czyli prezentację poszczególnych elementów każdej z podstron.
Zawartość też powinna być zoptymalizowana. Zawartość, content, czyli treść. Treść graficzna i merytoryczna. Do meritum zaliczamy teksty. Jeśli nie chcemy narazić się robotom indeksującym strony, zamówmy teksty u copywritera. Zapewni to tekstom spójność, właściwe nasycenie słowami kluczowymi, poprawną gramatykę i styl. Treść graficzną też wypada zoptymalizować, przycinając zdjęcia, nadając im właściwe rozszerzenia i zaopatrując w znacznik alt.