Rozliczenie podatków marynarzy nie jest proste. Regulacje prawne dotyczące tej kwestii nie są jednoznaczne, stwarzają więc pole do różnorodnych interpretacji m.in. przez Urzędy Skarbowe. Nie ma chyba, co liczyć na to, że przepisy prawne nagle się zmienią. Kolejne rządy co prawda wiele obiecują, ale zwykle na obietnicach się kończy.
Rozliczenie podatkowe rodzin marynarzy, co roku sprawia wiele problemów. Sami marynarze nie są pewni swojego statusu podatkowego – nie znają zbyt dobrze prawa i błędnie interpretują umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. W środowiskach marynarskich powszechne jest też przekonanie, że nie są oni objęci system podatkowym. Niektórzy marynarze unikają składania zeznań podatkowych, co może mieć dla nich negatywne konsekwencje w przyszłości – każdy marynarz może zostać poddany kontroli podatkowej, nawet jeśli nie ma go w bazie danych Urzędu Skarbowego.
Marynarze pracujący na statkach zagranicznych armatorów korzystają z ulgi abolicyjnej – jest to jedna z ulg podatkowych dla podatników, którzy uzyskali przychód za granicą Rzeczypospolitej Polskiej, w państwie, dla którego prawidłowym sposobem unikania podwójnego opodatkowania jest metoda proporcjonalnego odliczenia.
Podatek za pracę marynarzy jest zindywidualizowany. Każdy marynarz jest w innej sytuacji podatkowej niż jego kolega, co wynika z tego, że zawierają oni kontrakty o różnorakiej treści nawet pracując na tym samym statku. Podatki dla marynarzy są kłopotliwe także dla tych, którzy uzyskali przychody z różnych krajów w jednym roku podatkowym.
Do informacji znalezionych w Internecie na temat podatków marynarskich należy podchodzić z dystansem – mogą nie być prawdziwe. Najlepiej twoje wątpliwości rozwieje kancelaria radcowska, która na co dzień zajmuje się sprawami dotyczącymi podatków dla marynarzy. Radca prawny zajmujący się tą kwestą to m.in. Natalia Zielmachowicz. Jeśli podatki marynarskie są dla ciebie problemem zajrzyj koniecznie na stronę: https://radcaprawny-trojmiasto.pl/
